Błogosławieństwo róż
Ostatnie cztery lata życia Rity były dla niej czasem bardzo trudnym. Podupadła na zdrowiu i przestała wstawać z łóżka, zdana na całkowitą pomoc sióstr. W styczniu 1457r., na pięć miesięcy przed jej śmiercią, chorą Ritę odwiedziła dawna sąsiadka z Roccaporeny. Wtedy Rita wyraziła pragnienie, że chciałaby zobaczyć żywą różę i skosztować owocu figi. Kobieta nie potraktowała jej słów poważnie – była zima. Po kilku dniach, gdy przechadzała się obok ogrodu ujrzała rozkwitający kwiat. Przyniosła różę Ricie razem z dwoma owocami fig, które również znalazła w jej rodzinnym ogrodzie.
W związku z tą historią z życia św. Rity nieodłącznym elementem każdego nabożeństwa ku jej czci jest obrzęd błogosławieństwa róż. Poświęca się kwiaty, które mają być znakiem duchowej bliskości świętej patronki od spraw trudnych. Pozostawia się je dla siebie lub przekazuje osobom doświadczających życiowych przeciwności.
Według tradycji przybywający przywożą ze sobą jedną różę więcej, żeby pozostawić ją św. Ricie jako wyraz wdzięczności.